Protokół nr 46/2014 z posiedzenia Komisji Rewizyjnej odbytego w dniu 21 sierpnia 2014 r. o godz. 12:00 w sali nr 20 Urzędu Miejskiego w Rogoźnie ul. Nowa 2. Temat posiedzenia: 1. Rozpatrzenie skargi złożonej przez Pana Kajetana Kaisera reprezentującego Pana Ryszarda Wybieralskiego. W posiedzeniu uczestniczyli członkowie Komisji Rewizyjnej zgodnie z listą obecności, która stanowi załącznik nr 1 do protokołu. Radna E. Wysocka obecna od godz. 12:10. Radny R. Dworzański obecny do godz. 12:30. Radny M. Kutka obecny do godz. 12:45. Ponadto w posiedzeniu uczestniczyli: Burmistrz B. Janus, Przewodniczący Rady R. Szuberski, Sekretarz Gminy I. Sip-Michalska, Radca Prawny E. Karnaś, Kierownik WGNRiOŚ R. Piątkowski oraz Radny M. Połczyński. Lista obecności gości stanowi załącznik nr 2 do protokołu. Proponowany porządek:
2. Rozpatrzenie skargi złożonej przez Pana Kajetana Kaisera reprezentującego Pana Ryszarda Wybieralskiego. 3. Sprawy bieżące.
Uwag nie zgłoszono porządek obrad został przyjęty jednogłośnie. 2. Przystąpiono do realizacji głównego tematu porządku obrad - rozpatrzenie skargi złożonej przez Pana Kajetana Kaisera reprezentującego Pana Ryszarda Wybieralskiego. Przewodniczący Komisji R. Dworzański poinformował, że decyzją Rady Miejskiej Komisja została zobligowana do rozpatrzenia ww. sprawy i do przedstawienia Wysokiej Radzie stosownej uchwały mówiącej o wyniku jej załatwienia. Przewodniczący dodał, że z uwagi na fakt iż lipiec jest miesiącem urlopowym, rozpatrzenie ww. skargi w ustawowym 30 dniowym terminie nie było możliwe o czym wszyscy radni i skarżący zostali powiadomieni. Następnie Przewodniczący Komisji poprosił aby skarżący w skrócie omówił to, co skłoniło go do napisania skargi. Przewodniczący Rady Miejskiej poprosił również, aby skarżący w możliwie najkrótszym czasie odniósł się do przygotowanej odpowiedzi Pana Burmistrza na piśmie, aby Komisja Rewizyjna mogła wypracować odpowiedni projekt uchwały. Skarżący zapewnił, że do godz. 15.00 następnego dnia stosowany dokument zostanie przygotowany i przesłany w formie elektronicznej do Biura Rady. Kolejno przedstawił treść złożonej skargi. Poinformował, że skarga złożona została z powodu przewlekłego i odmownego załatwienia wniosku skarżącego dotyczącego zmiany treści decyzji podziałowej, co uniemożliwia skarżącemu legalną sprzedaż działek budowlanych w m. Jaracz. Treść złożonej skargi stanowi załącznik nr 3 do niniejszego protokołu. Radca Prawny E. Karnaś dopytał, czy skarga związana jest z drugą decyzją Burmistrza, czyli tą, która obecnie znajduje się w SKO? Dodał, że skarżący dobrze wie o tym, że Urząd nie posiada decyzji SKO w tej sprawie. Następnie przytoczył art. 245 KPA mówiący o tym, że skarga złożona w sprawie, w której toczy się postępowanie administracyjne podlega rozpatrzeniu w toku tego postępowania. Radca poinformował, że był rozważany wątek tego, że może należałoby skargę tę przesłać do SKO i połączyć z toczącym się postępowaniem administracyjnej, jednak skarżący podał całą listę zarzutów objętych skargą, więc były uzasadnione wątpliwości co do tego, czy chociażby jeden z tych zarzutów nie kwalifikuje się do skierowania na sesję RM, stąd skarga została skierowana do Rady Miejskiej. Radca dodał, że skarżący potwierdził, że nie mamy rozstrzygnięcia organu II instancji a to jest właściwy tryb postępowania. Zapytał, czy skarżący nie uważa, że skarga ta złożona została przedwcześnie. Skarżący odpowiedział, że tak nie uważa, ponieważ sprawa dotyczy zmiany w oparciu o art. 155, który dopuszcza zmianę decyzji w każdym momencie, nawet jeśli rozstrzygnięcia administracyjne są negatywne. Dodał, że kiedy Burmistrz niezgodnie z właściwością przesłał skargę do SKO, SKO wyraźnie wskazało, że właściwym organem do rozstrzygnięcia tej skargi jest Burmistrz Rogoźna i wyraźnie wskazało, że rozstrzygnięcie w oparciu o art. 155 ma charakter uznaniowy, dlatego oczekiwanie na jakiekolwiek rozstrzygnięcia nie przeszkadza w rozpatrzeniu skargi i zmiany tej decyzji w każdej chwili. Radca Prawny zapytał, czym tak naprawdę zdaniem skarżącego różni się pierwsze postępowanie, które jest w NSA dotyczące zmiany decyzji podziałowej ( czyli to o co skarżący wnosi) od drugiego postępowania. Radca dodał, że skarżący mówi, że doszły sprawy odszkodowań itd. ale zapytał, jakie niesie to skutki prawne. Skarżący odpowiedział, że różni się to zasadniczą kwestią. Dodał, że treść wniosku jednego i drugiego są tożsame. Natomiast pierwsze postępowanie, które było i nawiązując do odp. Burmistrza i dołożenia tam rozstrzygnięcia SKO i wyroku WSA literalnie tam czytamy, że chodzi o to, że w stosunku do wniosku z art. 155 zastosowanie art. 98 z Ustawy o Gospodarce Nieruchomościami jest niemożliwe. Radca Prawny odpowiedział, że jego osobiste stanowisko jest takie, że skarga ta została złożona przedwcześnie. Dodał, że skarżący próbuje rozstrzygnąć sprawę typowo administracyjną. Nadmienił, że różni się w tej kwestii z skarżącym i ma do tego prawo ale po to jest ustanowiony tryb instancyjny i należy czekać za rozstrzygnięciem SKO. Skarżący odpowiedział, że ma odmienne zdanie w tej kwestii, ponieważ uważa, że przepisy prawa mówią, że Burmistrz może dokonać zmiany decyzji, a więc wywoływanie konfliktu i czekanie na to, aż organy odwoławcze podejmą decyzję i wtedy Burmistrz ją powieli powoduje sprzeciw w kwestii sprawowania funkcji publicznej i stąd chociażby skarga zdaniem skarżącego jest zasadna i taki sposób rządzenia należy skrytykować. Radca Prawny odpowiedział, że skarżący próbuje kreować wyroki.. Dodał, że zdaniem skarżącego Burmistrz złośliwie próbuje rękoma innych itd. Dodał, że w najlepszym przekonaniu Burmistrz korzystając z tych argumentów i uzasadnienia poprzednio zakończonej sprawy w trybie administracyjnym z dobrą wolą rozstrzygnął identycznie i uważa, że nie może tej decyzji zmienić, natomiast skarżący uważa, że Burmistrz próbuje się zasłaniać rękoma innych organów, że mają mu zmienić tę decyzję – a tak nie jest. Radca poprosił, aby wziąć pod uwagę fakt, że Burmistrz może mieć w tej kwestii inne zdanie niż skarżący. Skarżący odpowiedział, że w swej odpowiedzi Burmistrz sam pisze, że podtrzymuje takie stanowisko. Radca odpowiedział, że nie ma nic więcej w tej chwili do dodania i oczywiście dalej będzie bronił stanowiska, że postępowanie w tej sprawie jest w toku i właściwym organem, który się do tego ustosunkuje jest SKO. Skarżący odpowiedział, że jest przeciwny popieraniu stanowiska Burmistrza. Głos zabrał Burmistrz B. Janus, który poinformował, że nie wywołuje żadnego konfliktu, a skarżący różne rzeczy pisze już od kilku lat. Dodał, że działa zgodnie z prawem i zgodnie z tym co Radca Prawny mówi. Dodał, że skarżący mówi nie prawdę, że służebność ta uniemożliwia sprzedaż działek. Dodał, że nie wie, czy radni o tym wiedzą, ale na terenie tym jest plan przestrzenny, który jasno i wyraźnie mówi o tym, że nie dopuszcza żadnych zbiorników na ścieki, ponieważ jest tam miejsce na oczyszczalnię, wybudowana kanalizacja i nikt tych działek w tej chwili nie chce kupić, ponieważ po wybudowaniu domu nic nie można będzie zrobić z ściekami. Dodał, że skarżący dobrze o tym wie. Przewodniczący Komisji zapytał, czy skarżący to potwierdza? Burmistrz dodał, że ustanowiona służebność nie ma wpływu na sprzedaż działki. Skarżący odpowiedział, że oczywiści jest to powodem tego, że działki te nie mogą być sprzedawane. Dodał, że to, że Burmistrz w odpowiedzi twierdzi, że jest to nieprawda i zarzuca p. Wybieralskiemu kłamstwo mówiąc, że kiedy był już właścicielem tych działek, to mógł je sprzedawać to jest to bzdura i namawianie do popełnienia przestępstwa. Nadmienił, że to co mówi Burmistrz o oczyszczalni ścieków, to powinien doskonale wiedzieć, że umowa podpisana z „Aquabellis” mówi jasno, że w momencie wniosku „Aquabellis” inwestor musi oddać oczyszczalnię z pełnym wyposażeniem w ciągu 6 m-cy od dnia złożenia wniosku. Dodał, że Burmistrz od wielu lat pozbawia Gminę wpływów, biorąc pod uwagę, że gdyby zmienił tę decyzję w 2010 roku to dzisiaj byłaby oczyszczalnia i mieszkaliby ludzie. Przewodniczący Komisji zapytał, czy dobrze rozumie, że rozstrzygnięcie SKO potwierdzi bądź nie potwierdzi słuszność decyzji podjętej przez Pana Burmistrza względnie ją zaneguje. Radca Prawny odpowiedział, że istota tej decyzji będzie sprowadzała do odmowy zmiany decyzji, o co wnioskuje skarżący. Skarżący odpowiedział, że pochylając się nad treścią merytoryczną decyzji Burmistrza w jego odczuciu nie ma materiału, który pozwalałby Burmistrzowi na wydanie decyzji. Burmistrz sprostował wypowiedź skarżącego że „gdyby zmienił tę decyzję w 2010 roku to dzisiaj byłaby oczyszczalnia” dodał, że służebność nie ma żadnego wpływu i można oczyszczalnię wybudować i nie ważne ile to będzie miesięcy i służebność ta nie rodzi żadnych przeszkód w budowie oczyszczalni. Skarżący odpowiedział, że służebność uniemożliwia sprzedaż działek i można wybudować kanalizację w ciągu 6 m-cy jeżeli „Aquabellis” złoży wniosek. Dodał, że zarzut Burmistrza dotyczący tego, że nie ma oczyszczalni i nikt działki nie kupi nie jest prawdziwy. Wiceprzewodniczący Komisji A. Jóźwiak zapytał, czy służebność uniemożliwia sprzedaż działek? Skarżący odpowiedział, że tak. Wiceprzewodniczący Komisji A. Jóźwiak zapytał dlaczego skarżący tak uważa? Skarżący odpowiedział, że jest wpisany obowiązek ustanowienia służebności sprzedaży działek, wiec w momencie kiedy ma dojść do zawarcia aktu notarialnego to zgodnie z przepisami musi zostać zawarta służebność na wszystkich działkach , tylko problem polega na tym, że nie skarżący jest właścicielem tych działek, tylko Gmina Rogoźno więc nie może osoba trzecia ustanawiać służebności na działkach, na których nie jest właścicielem. Burmistrz odpowiedział, że słusznie skarżący zauważył, że Gmina ustanawia służebność . Zapytał, czy skarżący boi się tego, że służebność ta będzie odpłatna? Radca Prawny zapytał, czy jest wola ustanowienia służebności jeśli taki będzie wniosek? Burmistrz odpowiedział, że służebność była już w pierwszej decyzji. Skarżący odpowiedział, że Burmistrz nie rozumie prawa. Dodał, że jeśli jest w decyzji zapisane, że p. Wybieralski musi ustanowić służebność, to z notariuszem nie zawrze aktu. Czyli z punktu widzenia praktycznego i prawnego skarżący nie może sprzedać teraz działek jeżeli nie zawrze służebności. Poinformował, że w odpowiedzi Burmistrz podaje trzy możliwości i zapytał, kiedy działki przeszły na rzecz Gminy Rogoźno? Burmistrz odpowiedział, że niedawno, ale nie pamięta daty. Skarżący odpowiedział, że działki przeszły z chwilą uprawomocnienia się decyzji podziałowej w 2008 roku. Dodał, że analizując odpowiedz Burmistrza dochodzi do wniosku, że są w niej potwierdzone zarzuty zawarte w założonej skardze. Burmistrz B. Janus odpowiedział, że w żadnym momencie tak nie jest. Głos zabrał Przewodniczący Rady R. Szuberski, który poinformował, że sprawy toczą się od 2010 roku, Gmina wydała sporo pieniędzy (ok. 1 000 000 zł) na wykup wszystkich urządzeń i gruntów pod drogi. Burmistrz odpowiedział, że jest to obowiązek i gmina nie straciła. Przewodniczący Rady zapytał, jakie zarówno Burmistrz jak i skarżący widzi rozwiązanie tej sprawy, aby wreszcie wydane pieniądze w jakiś sposób zaczęły się zwracać. Burmistrz zapytał, czy Przewodniczący Rady oczekuje takiej zmiany decyzji jak p. Wybieralski? Burmistrz powiedział, że nie rozumie o jakich stratach finansowych radny mówi. Przewodniczący Rady odpowiedział, że chodzi mu o to, co zostało wydane na zakup urządzeń związanych z kanalizacją. Burmistrz jeszcze raz powiedział, że na działkach, o których mowa nie ma oczyszczalni i do póki nie zostanie to zapewnione, działki nie zostaną sprzedane. Skarżący dodał, że jest oczywista strata ponieważ nic z tego nie ma i jest to czysta niegospodarność. Zapytał również, dlaczego „Aquabellis” po 6 miesiącach nie wystąpił z wnioskiem o wybudowanie oczyszczalni? Burmistrz B. Janus zapytał, o jaki wniosek chodzi? Skarżący odpowiedział, że Burmistrz nie zna umów mimo, że się na nie powołuje. Dodał, że należy znać się na prawie, albo chociaż umieć korzystać z obsługi prawnej, czego zdaniem skarżącego Burmistrz nie zrobi. Skarżący powiedział, że biorąc pod uwagę rozstrzygnięcia SKO, które zapadły to nie liczy na to, że można posiłkować się mądrością SKO ponieważ SKO to też ludzie, których decyzje nie do końca są rzetelnie uzasadnione, stąd sprawa jest w NSA ponieważ SKO orzekło w jakieś tam sprawie, że potwierdza decyzje Burmistrza ponieważ nie naruszył interesu skarżącego. Skarżący dodał, że jeśli rozstrzygnięcie SKO będzie również kuriozalne, to niewiele to posunie sprawę do przodu. Następnie skarżący dokonał interpretacji decyzji Burmistrza. Następnie głos zabrał radca prawny E. Karnaś, który dodał, że konsekwentnie będzie bronił stanowiska. Zapytał, dlaczego jeśli Burmistrz proceduralnie lub merytorycznie popełnił błąd, jeżeli SKO postąpiło źle, to dlaczego WSA podtrzymało wydane rozstrzygnięcie. Dodał, że Sądy Administracyjne są bardzo uczulone na procedurę i chętniej orzekają z przyczyn proceduralnych niż z przyczyn merytorycznych. Dodał, że w tym przypadku sąd nie skorzystał ani z jednej ani z drugiej opcji, co dla niego jest dowodem na to, że wydane decyzje nie były wadliwe. Dodał, że w tej chwili sprawa jest na takim etapie, że Burmistrz mógłby zmienić swoją decyzję w momencie, kiedy skarżący złożył odwołanie, ale tego nie zrobił, ponieważ skorzystał z innych przysługujących mu przepisów prawa i na tym etapie nie ma możliwości zmiany wydanej decyzji. Skarżący odpowiedział, że jest innego zdania ponieważ nawet jeśli SKO otrzyma w mocy decyzję Burmistrza i stwierdzi, że Burmistrz ma rację , to Burmistrz i tak może swoją decyzję zmienić. Radca odpowiedział, że nie ma decyzji SKO i Burmistrz nie może napisać do SKO i poprosić o zwrócenie decyzji, ponieważ nie ma takiej procedury. Skarżący odpowiedział, że Burmistrz może zmienić decyzję bez żadnej procedury. Wiceprzewodniczący Komisji zapytał, czy skarżący w dalszym ciągu podtrzymuje swoje zarzuty zawarte w skardze? Skarżący odpowiedział, że tak. Przewodniczący Rady R. Szuberski powiedział, że skarżący do akt sprawy dołączył odpis uchwały Zgromadzenia Wspólników „Aquabellis” z .13.10.2010 w sprawie wyrażenia zgody na zaciągniecie przez Spółkę zobowiązania o wartości przekraczającej 200.000,00 (dwieście tysięcy) złotych ….. podpisaną przed Burmistrza, uchwała dotycząca zmiany modernizacji urządzeń wodociągowych została podjęta dużo później. Zapytał Radcę Prawnego, czy uchwała podjęta przez Zgromadzenie Wspólników ta nie została podjęta przed wcześnie. Dodał, że pyta o to, ponieważ dba o interes Gminy Rogoźno. Radca odpowiedział, że nie zna tego tematu. Przewodniczący Rady przekazał Radcy uchwałę. Radca dodał, że jest to obowiązek wynikający z przepisów prawa a nie dobrowolność Burmistrza. Następnie przytoczył art. 31 ustawy o zaopatrzeniu w wodę. Dodał, że obowiązkiem prawnym jest przejmowanie sieci wodociągowych przez właściwe spółki, co zostało uczynione za zgodą najwyższej władzy jaką jest w tym przypadku Burmistrz Rogoźna. Dodał, że nie jest to tak jak powiedział Przewodniczący Rady strata, tylko konieczny wydatek, jakim obligują przepisy. Przewodniczący Rady odpowiedział, że dla niego jest to wydatek, strata, która się nie zwraca i z której nie ma żadnych korzyści, ale jest to jego osobiste zdanie. Wiceprzewodniczący Komisji zapytał od którego roku gmina ma obowiązek przejmowania sieci. Radca odpowiedział, że ustawa jest z 2001 roku więc przynajmniej od tego roku. Skarżący dodał, że ma wątpliwości, czy rozwój kanalizacji wodociągowej gminy jest dokumentem na tyle istotnym w stosunku do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, że działania burmistrza ( które są podejmowane po akceptacji Rady) są do końca w porządku. Ogłoszono 5 min. przerwy. 3. Sprawy bieżące. Nikt nie zabrał głosu. 4. Wolne glosy i wnioski. Brak. 5. Zakończenie. Posiedzenie zakończono o godz. 13:10 Protokół sporządziła M. Markiewicz Rogoźno, dnia 22 sierpnia 2014 r.
| |