Protokół nr 29/2022 Z posiedzenia Komisji Skarg, Wniosków i Petycji Rady Miejskiej w Rogoźnie, które odbyło się 17 i 22.11.2022 roku o godzinie 9:00 i 8:30 w Urzędzie Miejskim w Rogoźnie.
Posiedzenie Komisji otworzył Przewodniczący Pan Adam Nadolny, który przywitał członków komisji jednocześnie stwierdzając quorum, tj. stwierdził, że na 4 członków komisji obecnych jest 4 radnych. Lista obecności członków Komisji stanowi załącznik nr 1 do niniejszego protokołu. Proponowany porządek obrad: 1. Rozpoczęcie posiedzenia, przywitanie gości, sprawdzenie quorum. 2. Przedstawienie porządku obrad. 3. Przyjęcie protokołów z sierpnia i września. 4. Rozpatrzenie skargi – Aleksandra R. 5. Omówienie uchwał na najbliższe posiedzenie Rady Miejskiej. 6. Wolne głosy, wnioski i komunikaty. 7. Zakończenie.
Ad. 2 Przedstawienie porządku obrad. Pan radny Henryk Janus zaproponował, aby punkt dotyczący przyjęcia protokołów został przeniesiony przed punktem wolnych głosów i wniosków. Przewodniczący Adam Nadolny zaproponował również wprowadzenie do porządku obrad punktu dotyczącego rozpatrzenia sprawy pana Marcina W. oraz wydanie opinii w sprawie budżetu Gminy Rogoźno na rok 2023. Pan radny Henryk Janus zaznaczył, że nie ma żadnych wskazań żeby KSWiP taką opinię wydała, ponieważ budżet dopiero będzie omawiany. Pan Sekretarz powiedział, że uchwała budżetowa mówi, iż KGFiR podejmuje opinię po przekazaniu opinii z innych komisji stałych, a uchwała ta nie precyzuje jakie to sa te komisje stałe, a wg ustawy o samorządzie gminnym sa minimum dwie komisje stałe, natomiast wg regulaminu sa jeszcze dwie komisje, które tez mają status komisji stałych. Pan Jagoda określił, żeby wyeliminować wszelkie niejasności wskazane byłoby aby tą opinię i ta komisja wydała. Pan Janus zaznaczył, że po raz pierwszy słyszy z ust pana Sekretarza, że jest to komisja stała, ponieważ dotychczas Sekretarz utrzymywał, że jest to komisja doraźna, a przecież komisje stałe są cztery. Pan Sekretarz wyjaśnił, że jego tok wypowiedzi szedł w tym kierunku, że nie ma trybu i częstotliwości spotykania się komisji. Idąc dalej tokiem myślenia radnego Janusa, żadna z komisji może nie wydać opinii i będzie to małe uchybienie. Jednakże działając na podstawie uchwały budżetowej wskazane jest aby wszystkie komisje stałe taka opinię wydały. Czy to będzie racjonalne, czy nie będzie racjonalne patrząc na składy komisji KGFiR oraz KSSOiK taka opinia winna być podjęta. Pan Henryk Janus powiedział, że KSWiP i KR nie mają obowiązku wydawania opinii dotyczącej budżetu, tym bardziej że gdyby ta komisja dzisiejsza się nie odbyła, to musiałaby być specjalnie zwoływana i tak samo Komisja Rewizyjna. Po tej dyskusji Komisja zgodnie ustaliła porządek obrad, który jest następujący: Proponowany porządek obrad: 1. Rozpoczęcie posiedzenia, przywitanie gości, sprawdzenie quorum. 2. Przedstawienie porządku obrad. 3. Rozpatrzenie skargi – Aleksandry R. 4. Wydanie opinii w sprawie budżetu Gminy Rogoźno na rok 2023. 5. Rozpatrzenie sprawy – M.W. 6. Wolne głosy, wnioski i komunikaty. 7. Zakończenie. Ad.4 Rozpatrzenie skargi. Pan Przewodniczący Adam Nadolny – udzielił głosu osobie, która wniosła skargę na bezczynność Burmistrza. Pani Aleksandra R. wyjaśniła, że skargę złożyła w związku z tym, iż na swoje ostatnie pismo z lipca skierowane do Burmistrza nie otrzymała odpowiedzi. Poza tym, sprawa dotyczy również kwestii użytkowania instalacji wodno - kanalizacyjnej, która jest własnością Skarżącej, a z której obecnie korzysta inny podmiot. Skażąca przedstawiła komisji umowę z Aquabellisem, że przyłącze jest jej własnością. Pani R. określiła, że rozmawiała ze Spółdzielnią Mieszkaniową, czy są zainteresowani wykupem przyłącza, jednak uzyskała odpowiedź odmowną. Pani A.R. wyjaśniła również, że motywem złożenia skargi był przepis, że miasto może odkupić przyłącze. Burmistrz potwierdził, że Skarżąca była w urzędzie w opisywanej sprawie, jednak urząd nie może postępować wbrew obowiązującym przepisom. Pani A.R. określiła, że od wodociągów otrzymała informację, że powinna rozmawiać ze spółdzielnią mieszkaniową i właścicielem fast- fooda, ponieważ wodociągi nie są stroną, ale gdyby wodociągi nie odkręciły zaworu z wodą to te rozmowy miałyby sens, a teraz tego sensu nie ma. Pan Prezes Witold Goszczyński wyjaśnił, że korespondencja pomiędzy Skarżącą a spółką Aquabellis trwa już ok 2 lat. Na ostatnie pismo Skarżącej spółka udzieliła odpowiedzi w maju, które podtrzymuje swoje stanowisko dotyczące braku możliwości przejęcia na własność przyłącza, który pod względem prawnym nie może zostać wykupiony przez spółkę ani przez Burmistrza. Pani A.R. wypowiedziała umowę wodociągom i cała procedura została zachowana. Nowy dzierżawca, który zawarł umowę ze spółdzielnią mieszkaniową przedstawił odpowiednie dokumenty spółce wodociągowej, która wyraziła zgodę na uruchomienie przyłącza z wodą. Jednocześnie w tym samym czasie w październiku 2021 roku, spółka Aquabellis otrzymała pismo przedsądowe z roszczeniem o zapłatę kosztów budowy przyłącza w kwocie 8 tys zł. Pan Goszczyński wyjaśnił, że w piśmie przedsądowym pani prawnik powołuje się na przepisy, które dają możliwość wykupienia przyłącza, ale będące sieciami. Prezes wskazał, że ani Gmina ani spółka nie maja prawa odkupować przyłącza wodno – kanalizacyjnego. W tym stanie rzeczy nie przysługuje wobec spółki żadne roszczenie, a skarga złożona przez panią A.R. jest nieuzasadniona, ponieważ przedmiot tej skargi jest poza regulacjami prawa. Bezzasadne jest także uzasadnienie dla tej skargi, że nie było odpowiedzi, a przecież korespondencja jest cały czas prowadzona. Pisma kierowane do Skarżącej zawierają istotę i aktualny stan prawny. Pan Prezes zwrócił uwagę na fakt, że w swojej korespondencji Skarżąca używa sformułowania „przywłaszczenia przyłącza” co jest oszczerstwem. Co więcej spółka udzieliła Skarżącej informacji o likwidacji przyłącza. Skarżąca zapytała na jakiej podstawie zostało udostępnione osobie trzeciej przyłącze? I jeżeli jest taka możliwość to chciałaby aby zrekompensować poniesione nakłady na jego budowę. Prezes powtórzył, że nie ma możliwości, aby gmina lub spółka odkupiła to przyłącze. Natomiast w korespondencji spółka przypomina, że wykonanie lub likwidacja przyłącza jest na koszt beneficjenta. Samo odcięcie wody poprzez zamknięcie zawory wymaga zgody wyłącznie spółdzielni mieszkaniowej jako właściciela terenu. Istotą całej sprawy jest fakt, że działka na której postawiony był kiosk ruchu jest własnościa spółdzielni mieszkaniowej, na chwile obecna z wody korzysta Burger Gang, która wystąpiła o wydanie warunków technicznych na używanie przyłącza wodociągowo – kanalizacyjnego, zawarła umowę i w tej umowie strona zawarła informację, że przyłącze wodociągowej jest własnością odbiorcy usług. Pokazując umowę dzierżawy spółka nie ma informacji, czy Burger Gang odkupił przyłącze, czy je wydzierżawił, czy spółdzielnia sprzedała – a co się dzieje pomiędzy Skarżącą, obecnym użytkownikiem, a spółdzielnią mieszkaniową to spółka takiej wiedzy nie ma i mieć nie musi. Pani A.R. określiła, że własności do przyłącza nie utraciła, więc traktuje to jako swoją własność. Pan radny Sebastian Kupidura zapytał, czy pan Prezes posiada dokument zawierający trwałą likwidację przyłącza? Pan Goszczyński odpowiedział, że Skarżąca jeszcze takiego wniosku nie złożyła i woda leci z tej samej nawiertki. Radny stwierdził, że nie dziwi się, że Skarżąca wystąpiła o zwrot kosztów budowy przyłącza, ponieważ kończąc działalność musiała ta pani złożyć wniosek o zdemontowanie licznika i jest to normalna rzecz, ale kiedy kolejna osoba na gotowym już przyłączu podłącza sobie wodę to w jakimś stopniu nowy dzierżawca powinien partycypować w kosztach. Radny zapytał, czy Burger Gang przyłączył się samowolnie? Pan Witold Goszczyński określił, że właściciel baru wystąpił z wnioskiem do spółki załączając odpowiednie dokumenty – natomiast Skarżąca miała zawartą informację w umowie, że po zakończeniu dzierżawy kiosku powinna zlikwidować przyłącze. Radny Kupidura stwierdził, że niepotrzebnie ta sprawa jest tak bardzo kruszona, ponieważ wiadomo, że Skarżącej to przyłącze jest już niepotrzebne, a potrzebne jest właścicielowi baru i gdyby on miał wydać na nowe przyłącze 10 tys zł, to przecież może odkupić je od Skarżącej i byłaby sprawa załatwiona. Poza tym radny stwierdził, że gdyby ta sprawa znalazła swój finał w sądzie, to nie można stwierdzić, czy spółka miałaby wygrane, bo jest to wątpliwe. Pani radca prawny Ewelina Polkowska określiła, że Skarżąca powołuje się w swojej korespondencji na art. 31 ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę, który mówi, że : „Osoby, które wybudowały z własnych środków urządzenia wodociągowe i urządzenia kanalizacyjne, mogą je przekazywać odpłatnie gminie lub przedsiębiorstwu wodociągowo-kanalizacyjnemu, na warunkach uzgodnionych w umowie. 2. Przekazywane urządzenia, o których mowa w ust. 1, powinny odpowiadać warunkom technicznym określonym w odrębnych przepisach. 3. Należność za przekazane urządzenia wodociągowe i urządzenia kanalizacyjne może być rozłożona na raty lub uwzględniona w rozliczeniach za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków.”
Ale przyłącze o które wnosi Skarżąca nie jest urządzeniem wodociągowym, które gmina nie może odkupić. Własnością spółki są urządzenia do studzienki, dlatego też akta prawne na które powołuje się pani skarżąca nie maja tu słuszności. Natomiast jeżeli kolejny dzierżawca terenu wystąpił z warunkami o przyłącze to w świetle przepisów spółka nie może odmówić przyłączenia do sieci. Spółka nie musi posiadać wiedzy kogo jest przyłącze. Należy również spojrzeć na gospodarkę finansową gminy, bo gminie to przyłącze nie będzie potrzebne. Pan Roman Szuberski określił, że po szczegółowej analizie dokumentów osobami właściwymi do prowadzenia rozmów są spółdzielnia mieszkaniowa i właściciel baru. Koszt każdego przyłącza osoba chcąca mieć dostęp do wody pokrywa sama. Pan Marek Jagoda zaznaczył, że należy spojrzeć na sprawę – kto ma z tego korzyść?, a korzyść ma spółdzielnia mieszkaniowa, ponieważ otrzymuje z tego tytułu opłatę za dzierżawę – stąd należałoby rozmawiać z prezesem spółdzielni. Pan Adam Nadolny stwierdził, że jeżeli jest tak, jak mówi pan Sekretarz to należałoby zapytać spółdzielnię, czy podzieliłaby się wpływami z dzierżawy ze Skarżącą? Pani A. R. określiła, że gdyby spółka nie puściła wody, to rozmowy mogłyby być prowadzone, a obecnie nie ma już z kim tych rozmów prowadzić. Pan radny Roman Kinach zapytał, czy Skarżąca może na własny koszt odcinek przyłącza odciąć i zabrać? Pan Witold Goszczyński określił, że pani A.R. otrzymała informację o sposobie likwidacji przyłącza, ale musi to być uzgodnione z właścicielem nieruchomości i obecnym odbiorcą wody. Pan radny Kinach zaproponował, aby Skarżąca skierowała pismo do spółdzielni mieszkaniowej z propozycją podzielenia się środkami wpływającymi za dzierżawę, albo z prośbą o odkupienie przyłącza. Pani Skarżąca w każdej chwili może przyłącze odciąć, ponieważ jest właścicielem. Pan radny Janus stwierdził, że spółka Aquabellis powinna skierować najemcę do Skarżącej i wtedy nie byłoby problemu z tym przyłączem. Poza tym warunki zostały wydane na to samo przyłącze a nie na inne. Pan Goszczyński odpowiedział, że w tej sprawie nie ma nic nowego już do dodania, ponieważ nowy dzierżawca spełnił warunki do wydania pozwolenia na użytkowanie tego przyłącza. Pan Paweł Wojciechowski zapytał, czy w tej chwili mając wiedzę kto jest właścicielem przyłącza, spółka może odciąć dostęp do wody? Prezes odpowiedział, że nie ma takiej możliwości. Pani Polkowska dodała, że przyłącze jest własnością tego, kto je wykona – więc trudno rościć aby spółka to odkupiła. Pan Kupidura zapytał czy do przyłącza Skarżącej może się podłączyć zupełnie obca osoba? Pani Ewelina Polkowska powiedziała, że oczywiście istnieje taka możliwość, a ewentualne roszczenia powinny zostać skierowane do podmiotu, który bezprawnie jej zdaniem używa tego przyłącza, co więcej Skarżąca powinna zlikwidować to przyłącze po zakończeniu działalności gospodarczej, a jeżeli ktoś nie wypełnia warunków umowy to naraża siebie na pewne konsekwencje. Pani Polkowska zaznaczyła, że warto byłoby poprowadzić korespondencję z właścicielem baru dotyczącą zwrotu kosztów poniesionych na budowę przyłącza pod rygorem jego rozebrania. Pan Janus zapytał, czy skoro właścicielem działki jest spółdzielnia mieszkaniowa, a właścicielem przyłącza pani A.R., to czy spółka Aquabellis nie powinna zapytać właśnie o zgodę spółdzielni, czy może na ich terenie podłączyć kogoś innego? Pan Goszczyński określił, że Gang Burger spełnił warunki techniczne, przedstawił stosowne dokumenty czyli umowę dzierżawy i na tej podstawie zostało uruchomione przyłącze. Burmistrz powiedział, że w interesie spółdzielni i tego Burgera jest aby to przyłącze było, bo ten Burger będzie musiał od nowa wybudować to przyłącze. Pan Kupidura wskazał, że bar Burger Gang, żeby móc działać to musi mieć też zezwolenie sanepidu, ponieważ podstawą jest woda przy takiej działalności i gdyby ten właściciel wiedział, że ma ponieść koszty budowy przyłącza na nowo, to by się z panią dogadał, a teraz gdy ta woda jest to ten właściciel może mieć gdzieś właścicielkę przyłącza. Radny określił, że po wg umowy ze spółdzielnią powinno zostać zlikwidowane przyłącze i tak naprawdę ten Gang Burger nie będzie miał tego przyłącza. Burmistrz określił, że spółki nie interesuje to, kto jest właścicielem przyłącza, ponieważ właściciel mógłby już dawno to przyłącze odsprzedać. Pan Roman Szuberski dodał, że spraw nie jest przegrana, ponieważ bar wodę potrzebuje cały czas do swojej działalności i pewnie nie będzie chciał ponosić większych kosztów. Pan radny Kupidura zaproponował wystosowanie informacji to spółdzielni mieszkaniowej, że jeżeli nie będzie zainteresowana zwrotem części chociażby kosztów, to nastąpi likwidacja tego przyłącza. Pan radny Henryk Janus zapytał Skarżącą, że właściwie skarga jest złożona na Burmistrza na brak odpowiedzi na przesłaną do niego korespondencję i czy skarżąca nadal ją podtrzymuje? Pani A.R. odpowiedziała, że w zasadzie spółka przesłała do Skarżącej pismo miesiąc wcześniej niż do Burmistrza i jest to takie średnie traktowanie obywatela, ale przyjmuje że jest sprawa rozpatrzona i skarga została przez Skarżącą wycofana. Przerwa w obradach: od godziny 11:10 do dnia 22.11.2022 do godz. 8:30. II część obrad: Ad. 1 Wznowienie obrad Przewodniczący Adam Nadolny wznowił obrady informując, że obecnych jest 2 radnych, nieobecni – Sebastian Kupidura i Henryk Janus, usprawiedliwieni. Ad.2 Rozpatrzenie sprawy – M.W. W związku z nieoebcnościa dwóch radnych pan Przewodniczący po uzyskaniu opinii od pana Sekretarza postanowił sprawę przełożyć na kolejne posiedzenie komisji. Za takim rozwiązaniem zagłosowało 2 radnych. Ad. 3 Opinia w sprawie budżetu Gminy Rogoźno na rok 2023. Radni przyjęli pozytywna opinie w sprawie budżetu Gminy Rogoźno na 2023 rok – w obecności 2 radnych. Ad. 4 Wolne głosy i wnioski. Pan radny Roman Kinach zgłosił uwagę od mieszkańców, że w czasie ostatnich opadów śniegu nie były posypane piaskiem chodniki. Burmistrz odpowiedział, że sypanie piaskiem odbywa się po ustaniu zjawiska i tak też było to zrobione. Ad.7 Zakończenie Posiedzenie zakończono o godz 9:40:
| |