Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. X
Urząd Miejski w Rogoźnie
Bip - Strona główna

PREZENTACJA GMINY

ORGANY

PRAWO LOKALNE

URZĄD MIEJSKI

RADA MIEJSKA 2006-2010

RADA MIEJSKA 2010-2014

RADA MIEJSKA 2014-2018

RADA MIEJSKA 2018-2024

BUDŻET GMINY

OŚWIADCZENIA MAJĄTKOWE »

ELEKTRONICZNA SKRZYNKA PODAWCZA »

Punkt Potwierdzania Profilu Zaufanego »

ZAŁATWIANIE SPRAW

SPRZEDAŻ/NAJEM/UŻYCZENIE NIERUCHOMOŚCI

REJESTRY I EWIDENCJE

POŻYTEK PUBLICZNY

KONSULTACJE SPOŁECZNE

OGŁOSZENIA

AKTY PRAWA MIEJSCOWEGO STANOWIONE PRZEZ GMINĘ

WYBORY

Wykaz Stowarzyszeń i Związków Członkowskich, w których członkiem jest Gmina Rogoźno »

Ogłoszenia CUW

Ogłoszenia GOPS

Ogłoszenia RCK

Ogłoszenia ŚDS

Ogłoszenia ZAMK

Interpelacje Radnych Rady Miejskiej »

SKARGI, WNIOSKI, PETYCJE, INFORMACJA PUBLICZNA

Analiza Stanu Gospodarki Odpadami »

Zgromadzenia publiczne »

Planowanie Przestrzenne

Komunalizacja mienia »

walidacja css walidacja html walidacja wcag

Protokoły z posiedzeń Komisji Gospodarki, Finansów i Rolnictwa: Protokół nr 25/2009 z posiedzenia Komisji Gospodarki, Finansów i Rolnictwa Rady Miejskiej w Rogoźnie odbytego w dniu 19 maja 2009 roku, o godz. 16.00 w sali Ośrodka Rekreacyjno - Sportowego \"Za Jeziorem\" w Rogoźnie.

Protokół nr 25/2009
z posiedzenia Komisji Gospodarki, Finansów i Rolnictwa Rady Miejskiej w Rogoźnie odbytego w dniu 19 maja 2009 roku, o godz. 16.00 w sali Ośrodka Rekreacyjno - Sportowego  "Za Jeziorem" w Rogoźnie.

Posiedzenie Komisji Gospodarki Finansów i Rolnictwa otworzył i posiedzenie prowadził Przewodniczący Komisji Zbigniew Nowak.

W posiedzeniu Komisji uczestniczyli radni zgodnie z listą obecności. Ponadto w obradach udział wzięli: Burmistrz Rogoźna Bogusław Janus, Skarbnik Gminy Maria Kachlicka, Sekretarz Gminy Iwona Sip – Michalska, Przewodniczący Rady Miejskiej Roman Szuberski, radna Wanda Wiśniewska, radna Renata Tomaszewska, radna Longina Kolanowska, radna Agata Pasternak, Pan Przemysław Czarnecki oraz redaktor „Gazety Powiatowej” Małgorzata Żak.

 

 

Proponowany porządek posiedzenia:

  1. Otwarcie posiedzenia.
  2. Przyjęcie porządku obrad.
  3. Ocena działalności „Ośrodka Za Jeziorem”.
  4. Wolne głosy i wnioski.
  5. Zakończenie.

 

 

Do porządku obrad nie zgłoszono uwag. Porządek został przyjęty.

 

Następnie przystąpiono do realizacji pkt 3. Przewodniczący Komisji Zb. Nowak poprosił, aby przedstawiciel  Urzędu Miejskiego w Rogoźnie, zaprezentował historię Ośrodka Za Jeziorem, a także wyjaśnił jak wyglądała umowa dzierżawy itd. Dodał, że co roku występują pewne kontrowersje co do umorzeń podatku, które Pan Burmistrz ma prawo udzielić. Nadmienił, że posiedzenie Komisji jest realizacją wniosku Pana Burmistrza.

Burmistrz wyjaśnił, że to nie był wniosek, tylko sugestia. Dodał, że umowa z p. P. Czarneckim została podpisana w 2000r. na czas nieokreślony.

Pani Skarbnik poinformowała, że jeśli dzierżawca nie będzie wykonywał swoich obowiązków, to jest możliwość wypowiedzenia umowy w ciągu 15 lat. Natomiast sama umowa jest zawarta na czas nieokreślony.

Burmistrz przypomniał, że kiedy Burmistrzem był p. Cz. Gruszka to teren ośrodka dzierżawił Pan z Warszawy i za udostępnienie terenu na zawody motoro – wodne zażyczył sobie od Urzędu 20.000 – 30.000,00zł. Został mu nałożony podatek od nieruchomości i firma, która to dzierżawiła wycofała się. Zbliżała się zima, a poprzedni Zarząd nie wiedział co obiektem zrobić. Umowę z p. Czarneckim podpisywał Burmistrz Gruszka ( III Kadencja 1998-2002).

Przewodniczący Komisji Z. Nowak zapytał czy można znać inne szczegóły dotyczące umowy.

Pani Skarbnik wyjaśniła, że umowa z Panem Czarneckim została zawarta w grudniu 2000r. Dzierżawa miała wynosić 3.000zł netto miesięcznie i  być rozliczana nakładami poniesionymi na podniesienie standardu ośrodka. Umowa była aneksowana trzykrotnie, ostatni raz w 2005r. Kwota czynszu wynosi 3024zł, czyli brutto 3665,28zł. Jest zawarta na czas nieokreślony i jest zapis, że jeżeli ze strony dzierżawcy nie będą naruszane warunki umowy, wydzierżawiający nie wypowie umowy przed upływem 15 lat.

Przewodniczący Komisji Z. Nowak zapytał czy dobrze rozumie,że od 2000r. kwota 3.000zł miesięcznie jest inwestowana?

Pani Skarbnik potwierdziła.

Przewodniczący Komisji Z. Nowak zapytał w jaki sposób jest to sprawdzane?

Pani Skarbnik wyjaśniła, że Pan Czarnecki składa wniosek co chce w danym roku zrobić, wówczas Burmistrz wyraża zgodę na pewne zadania. Po których wykonaniu, Pan Czarnecki składa kosztorysy do sprawdzenia, które następnie są weryfikowane. W dalszej kolejoności p. P. Czarnecki zostawia fakturę obciążeniową, ale nie jest ona spłacana, tylko przechodzi na rozliczenie czynszu.

Radna R. Tomaszewska zapytała czy od 2000r. wszystko jest rozliczane fakturami?

Pani Skarbnik odpowiedziała, że tak. Dodała, że podatek VAT Pan Czarnecki spłaca co miesiąc.

Radna R. Tomaszewska stwierdziła, że poza dzierżawą p. Czarneckiemu co rocznie są umarzane podatki.

Pani Skarbnik wyjaśniła, że podatki umarzane są od terenu ogólnodostępnego, z którego mogą korzystać również mieszkańcy,  a także od budowli oraz  hangaru WOPR.

Radna R. Tomaszewska poprosiła o podanie kwoty jaką płaci Pan Czarnecki za nieruchomości?

Pani Skarbnik wyjaśniła, że w 2008r. po naliczeniu podatek wyniósł ok82.000zł, z czego umorzono ok 38.000zł, więc różnica wynosi ok.46.000zł.

Przewodniczący Komisji Z. Nowak stwierdził, że pobieżnie obliczając to od roku 2000 zainteresował ok 300.000,00zł.

P. Czarnecki odpowiedział, że poza tym czynsz jest w granicach 250.000zł, więc zainwestował ok 500.000,00 zł, jak nie  nawet więcej.

Przewodniczący Komisji Z. Nowak poprosił, aby zanotować to w protokole. Zapytał co za tą kwotę zostało zrobione?

P. Czarnecki wyjaśnił, że punktem wyjścia powinno być zapoznanie się ze stanem ośrodka w momencie jego przejęcia. Dodał, że przygotował kserokopie protokołu zdawczo – odbiorczego z przekazania nieruchomości – stanowi załącznik do protokołu. P. Czarnecki poinformował, że na terenie ośrodka nie robi tego co chce, tylko przede wszystkim to, co SANEPID mu wskaże, aby obiekt mógł prawidłowo działać. Na podstawie tych informacji wnioskuje do Pana Burmistrza, a ten wyraża zgodę na dokonanie określonych czynności.P. Czarnecki dodał, że za Burmistrza Cz. Gruszki i obecnego Burmistrza wykonuje te same czynności. Dodał, że po przedłożeniu dokumentów na wartość 150.000zł Burmistrzowi B. Janusowi , ten zarzucił mu, że to nie było  za jego kadencji i dokumenty poszły „do lamusa”. Mimo że poprzedni Zarząd  zatwierdził wykonanie tych prac. Było to nauczką, aby wszystkie następne prace w ośrodku fotografować. Cokolwiek jest napisane w  kosztorysach, czy w rachunkach jest również oparte zdjęciami.

Radna R. Tomaszewska zapytała czy dobrze rozumie, że jeżeli SANEPID zakwestionuje np. zły stan łazienek, to p. Czarnecki wykonuje ich zalecenia i faktury za remont są przedkładane do rozliczenia czynszu?

P. Czernecki potwierdził.

Radna R. Tomaszewska poprosiła Pana Czarneckiego, aby zrozumiał intencje radnych chcących wyjaśnić niedomówienia. Dodała, że p. Czarnecki nie jest gościem na sesjach i komisjach, dlatego podejrzewa, że docierają do niego różne informacje. Radna powiedziała, że cieszy się ze spotkania ,bo teraz ma możliwość rozmowy i wyjaśnienia na czym polega problem. Powiedziała, że jeżeli ktoś, każdego roku ma umarzaną dużą kwotę, to wiadomo jak, jest to odbierane w opinii publicznej. Radna stwierdziła, że Pan Czarnecki zapewne ma taką świadomość.  Poinformowała, że radni często są w niekomfortowej sytuacji. W tym roku wynikła np. sprawa ośrodka zdrowia, który tez nie spełnia wymogów, SANEPID kwestionuje tam nawet szerokość drzwi, brak windy itd. Niepokojące dla radnych jest to, że Pan Burmistrz traktuje nierówno wszystkie podmioty. Zapytała dlaczego Panu Czarneckiemu jest umarzany czynsz, na poczet remontu np. łazienek, który został wskazany przez SANEPID, a takiemu samemu podmiotowi np. lekarzowi rodzinnemu, który podobnie jak Pan Czarnecki zarabia, na ośrodku . Stanowisko Burmistrza jest takie, że oni nie mają prawa do umorzeń., bo skoro zarabiają powinni inwestować za swoje pieniądze. Radna nadmieniła, że w odczuciu radnych jest to nie do końca zrozumiałe. Chciałaby wyjaśnić dlaczego Pan Czarnecki jest traktowany inaczej niż reszta podmiotów.

Pan Burmistrz powiedział, że nie wie czy będzie w stanie rozwiać wątpliwości radnej, bo jeszcze nigdy mu się to nie udało. Poprosił, aby wrócić do umowy jaka była zawarta za Burmistrza Gruszki, a jaką mają zawartą lekarze. Dodał, że warto zapoznać się z protokołem zdawczo – odbiorczym i później przejść wokół ośrodka, aby móc porównać obiekt. Zapytał czy radna R. Tomaszewska wie jak wyglądał ośrodek zdrowia, kiedy go przekazywano spółce lekarskiej? Było tam wszystko, nawet krzesła, biurka itd.  Burmistrz wyjaśnił, że nie chodzi o nierówne traktowanie podmiotów, bo to są inne sytuacje. Taka umowa została zawarta z Burmistrzem Gruszką, że wszystkie nakłady poniesione na te budynku, które podnoszą wartość ośrodka, są w ten sposób rozliczane. Dodał, że w  zeszłym roku Pan Czarnecki zrobił skalniak za ok.17.000zł i ujął to w kosztorysie, ale zostało to z niego wyrzucone, gdyż uznawane są tylko zadania podnoszące wartość środka trwałego. Ponadto wszystkie telewizory, tapczany, większość wyposażenia należy do p. Czarneckiego, bo niektóre  przekazane przedmioty nie nadawały się do użytku. Burmistrz powiedział, że można porównać ośrodek za Jeziorem do ośrodka Cegielskiego, który kiedyś należał do gminy. Stwierdził, że Rada podjęła błędną decyzję o jego sprzedaży, a było to jedno z lepszych miejsc na terenie gminy. Z drogą dojazdową, z dostępem do wody, ze studniami głębinowymi, telefonami, transformatorami. W tej chwili jest tam zupełnie inaczej. Dodał, że można podjąć decyzję o sprzedaży ośrodka Za Jeziorem. Nadmienił, że obiekt nie należy do Burmistrza, a radna tak to traktuje.

Radna R. Tomaszewska poprosiła Burmistrza, aby zwracał się do całej Rady, a nie tylko do niej. Dodała, że ona ma na tyle odwagi, by mówić głośno.

Burmistrz odpowiedział, że tylko radna zgłaszała wątpliwości. Dodał, że dzisiaj jest możliwość aby obejrzeć obiekt i dopiero potem można dyskutować. Nadmienił, że już od dawna tłumaczy na sesjach i komisjach, że to jest teren ogólnodostępny, gdzie każdy może wejść i skorzystać z niego.

Radna W. Wiśniewska powiedziała, że ośrodek zna od kilkunastu lat. Szczególnie miała okazje zapoznać się z obiektem 20 lat temu, kiedy organizowany był zjazd absolwentów jej rocznika. Korzystano z pokoi, sal, kuchni. Jest w posiadaniu zdjęć z tamtych czasów i można porównać jak ośrodek teraz wygląda. Radna przypomniała, że w ubiegłym roku na wniosek radnych, Komisja Rewizyjna była na terenie ośrodka. Pan  Czarnecki przedstawił wtedy nie tylko, bardzo dokładnie całą dokumentację fotograficzną, ale również dokumentację finansową. Komisja zastanawiała się co skłania Pana Czarneckiego do poświęcania czasu i ponoszenia takich wkładów pracy w ośrodek. Pan Czarnecki opowiadał radnym jak najmuje fachowców i stara się, żeby byli oni jak najtańsi. Wyjaśnił, że wykonuje prace najpilniejsze i te zalecane przez SANEPID. Kieruje się zawsze dobrem ośrodka  i nigdy nie pisze listów, że np. potrzebuje łóżek, stolików itd. i nie czeka na Urząd aż mu to zapewni. Radna dodała, że być może będzie nudna, znowu porównując ośrodek zdrowia w Rogoźnie, do ośrodka zdrowia w Parkowie. Lekarze z Parkowa nie przyjeżdżają do Urzędu prosząc wymianę okien itd. Po prostu robią to i później Dyrektorowi ZAMK przedstawiają rachunki. Nie czekają aż ktoś im to zrobi, tylko sami działają i starają się zrobić pewne rzeczy za jak najmniejsze pieniądze. Radna powiedziała, że przypuszcza iż gdyby była podobna inicjatywa ze strony ośrodka w Rogoźnie, to sprawy potoczyły się inaczej. Nadmieniła, że ma wrażenie iż lekarze z Rogoźna czekają na gotowe.

Radna L. Kolanowska zapytała czy faktycznie grupka osób może wejść na teren ośrodka, aby sobie pograć w piłkę, albo na kortach?

P. Czarnecki odpowiedział, że nie było i nie ma takiego problemu. Aby wejść np. na korty tenisowe, trzeba wejść po klucz i zostawić jakiś dowód tożsamości, po skończonej grze oddać klucz i odebrać dowód, to wszystko. Poinformował, że w dniu wczorajszym miał incydent. Dwóch młodych chłopaków przyszło i chciało popływać kajakami oraz rowerami, a nie można było ich im udostępnić ze względu na remont. P. Czarnecki powiedział, że delikatnie mówiąc naubliżali mu z tego powodu. Natomiast to co jest terenem ogólnodostępnym jest jak najbardziej dla wszystkich. Są grupy organizujące np. ogniska.

Burmistrz dodał, że można przyjść i powiedzieć, a nie chodzi o to aby panowała na terenie ogólnodostępnym samowolka.

P. Czarnecki powiedział, że podatek jest przez niego bardzo odczuwalny. Dodał, że warunkiem jaki postawił w rozmowach z Burmistrzem Kaczmarkiem było nie płacenie w ogóle podatku. Nie było szans na podjęcie ryzyka i zdecydowanie się na płacenie podatku. Powiedział, że pierwszym z Burmistrzów jaki wprowadził jakąkolwiek odpłatność jest B. Janus.  Nadmienił, że nie dotrzymał on słowa, bo obiecał iż podatek nie będzie większy niż 20.000zł. Odnośnie sceny,  zapytał czy w kwocie, którą Urząd zapłacił, a słyszano o 7.000zł, jest kwota SP Nr 1, SP Nr 2, SP Nr 3, Dzień Dziecka? Otóż nie, bo było to robione za darmo. Można to sprawdzić u dyrektorów szkół. Dodał, że jemu się zarzucało iż brał ogromne pieniądze za scenę. Nie jest to prawdą.

Przewodniczący Rady R. Szuberski powiedział, że rozumie iż od 2002r.  wnioski o umorzenie były poparte jakimś materiałem dowodowym i na tej podstawie było udzielane umorzenie.

Burmistrz wyjaśnił, że umorzenie i dzierżawa to dwie inne sprawy. P. Czarnecki ma umarzany podatek za teren ogólnodostępny, od budowli i hangar WOPR – nie zależnie czy jest to remontowane czy nie. Dodał, że Komisja zebrała się dzisiaj aby wydać sąd nad Burmistrzem.

Przewodniczący Rady R. Szuberski powiedział, że nie chodzi o żaden sąd, tylko o rzeczowe wyjaśnienie sprawy.

Burmistrz odpowiedział, że rzeczowo sprawę już wyjaśnia od 2 lat.

Przewodniczący Rady R. Szuberski przypomniał, że Burmistrz ostatnio odmówił odpowiedzi na pytanie w tej sprawie. Zapytał czy Burmistrz wie za jaką kwotę ostatnio wypożyczono scenę, gdyż różniła się od wcześniejszych?

Burmistrz odpowiedział, że ok 7.000-8.000zł. ale dokładnie nie wie.

Przewodniczący Rady R. Szuberski pogratulował Burmistrzowi dobrych informacji.

Radna R. Tomaszewska stwierdziła, że abstrahując  od wypowiedzi Pana  Burmistrza, bardzo dobrym pomysłem było dzisiejsze spotkanie. Dodała, że żałuje iż P. Czarnecki nie był obecny na posiedzeniu Komisji, aby wyjaśnić pewne rzeczy, bo Pan Burmistrz  nie jest dobrym mecenatem i informację, które przekazuje działają często na szkodę, a nie na korzyść Pana Czarneckiego, czy kogokolwiek innego. Niechętnie udziela rzetelnych informacji, a  w zasadzie nie udziela w ogóle informacji. Radna poinformowała, że kilkakrotnie próbowała uzyskać wyjaśnienia, dlaczego Pan Czarnecki ma udzielane umorzenia. Dodała, że ma prawo o tym wiedzieć jako radna. Przypomniała, że odpowiedzi na to pytanie nie uzyskała, gdyż Burmistrz odmówił udzielenia informacji i radna nadal nie wie dlaczego. Być może gdyby Pan Czarnecki przyszedł na posiedzenie którejś z komisji i udzielił stosownych wyjaśnień, przedstawił swoje racje, może nawet zrobił sprawozdanie takie jak jednostki organizacyjne – być może w ogóle nie powinien płacić podatku. Ze względu na potrzebę społeczną, aby z tego obiektu korzystać. Poprosiła P. Czarneckiego, aby zrozumiał radnych, którzy nie wiedzą takich rzeczy. Forma w jakiej Pan Burmistrz przekazuje informacje nt. ośrodka jest nie tylko lakoniczna, ale działająca na niekorzyść. Radną dziwi fakt, że Pan Czarnecki nie jest przedstawiany jako biznesmen, czy przedsiębiorca, ale w zasadzie jako doktor Judym. Osoba, która z boku na to patrzy może nawet pomyśleć, że P. Czarnecki nawet do interesu nie dokłada. Radna dodała, że słuchając wypowiedzi np. radnej W. Wiśniewskiej miałaby ochotę wyjąć 100zł z portfela i wręczyć ją  P. Czarneckiemu, aby miał na chleb, bo tak to brzmi. Dla dobra miasta inwestuje i jest jego dobroczyńcą. Ani Burmistrz, ani Komisja Rewizyjna nie podchodzi do P. Czarneckiego jako do przedsiębiorcy, a nie jest on instytucją charytatywną, ale być może jest w błędzie.

Burmistrz powiedział, że cieszy iż radny Nowak się  na jego prośbę zorganizował spotkanie, aby radna R. Tomaszewska po 2 latach będąc radną zechciała przyjechać na teren ośrodka i dowiedzieć się pewnych rzeczy. Poprosił, aby wskazać w protokołach z Komisji, bądź sesji miejsce w którym radna pyta o to, co zostało zrobione w ośrodku,  co zostało wymienione itd. Cały czas od 2 lat radna ma obsesję na punkcie podatku od nieruchomości i inaczej tego nie wytłumaczy niż zostało już wyjaśnione na poprzednich sesjach i komisjach, że umarza P. Czarneckiemu za teren ogólnodostępny, 2% od budowli, czyli drogi i za hangar WOPR – nie ma znaczenia kto jest dzierżawcą. Dodał, że radna nie rozumiała tego przez  2 lata, a dzisiaj dostała olśnienia i zrozumiała.

Radna R. Tomaszewska powiedziała, że usłyszała ludzki głos.

Burmistrz powiedział, że z Panem Czarneckim współpracuje już 6 lat oraz wie jak ośrodek wyglądał kiedyś, a jak teraz i jest z tego zadowolony . Dodał, że wie oraz zdaje sobie sprawę w jakim celu radna drąży temat oraz, że to rozumie i czuje jako Burmistrz. Poprosił radnych o wizytę w ośrodku, bo obsesja radnej na punkcie P. Czarneckiego trwa już ponad 2 lata. Co roku jest to samo i co robi radna uzyskuje wyjaśnienia, ale nadal tego nie rozumie.

Radna R. Tomaszewska powiedziała, że nie ma problemu z Panem Czarneckim tylko z Burmistrzem.

Burmistrz powiedział, że radni dostali wykaz umorzeń wraz z uzasadnieniem, kwotą i za co. Dodał, że radna na komisjach nie pytała co Pan Czarnecki zrobił. Przypomniał, że na wniosek radnych Komisja Rewizyjna w ubiegłym roku była w Ośrodku. Powiedział, że dobrze iż dzisiaj radni się zebrali, mimo iż opozycja chce wydać sąd nad Burmistrzem, czy słusznie umorzył podatek, czy nie.

Radna R. Tomaszewska powiedziała, że wcale nie o to chodzi.

Burmistrz poinformował, że niezależnie od tego, czy P. Czarnecki będzie remontował ośrodek czy nie, to i tak mu podatek umorzy za teren ogólnodostępny, 2 %od budowli i za hangar WOPR.

Przewodniczący Komisji Z. Nowak zapytał Pana  Czarneckiego, czy poza umorzonym podatkiem wpłaca na konto gminy jakikolwiek inny podatek?

P. Czarnecki poinformował, że za wszystkie swoje prywatne sprawy płaci podatek, bez żadnych umorzeń.

Burmistrz zapytał czy radna R. Tomaszewska kiedykolwiek zapytała czy P. Czarnecki płaci podatek za swoje prywatne nieruchomości?

Radna R. Tomaszewska odpowiedziała, że wolała zapytać Pana Czarneckiego, gdyż pytania kierowane do Burmistrza nie zawsze kończy się odpowiedzią.

Burmistrz stwierdził, że radna R. Tomaszewska chyba nie przeanalizowała zbyt dokładnie ,przedstawionego radnym, wykazu umorzeń. Gdyż nie wiedziała, że P. Czarnecki płaci podatki od 6 lat, kiedy został Burmistrzem, a od ponad 2 lat, kiedy R. Tomaszewska jest radną.

Przewodniczący Komisji Z. Nowak zapytał P. Czarneckiego czy płaci podatek do Urzędu od budynku głównego ośrodka, czy jest to umarzane?

Pani Skarbnik wyjaśniła, że w 2008r. 82.000zł wynosił naliczony podatek, z tego 38.000zł wyniosło umorzenie za teren ogólnodostępny, za budowlę oraz hangar WOPR, czyli 46.000zł Pan Czarnecki zapłacił za 2008r. podatku. Dodała, że Urząd tylko raz zalicza zadanie, tz.. że jeżeli np. w 2002r. Pan Czarnecki od podstaw wyremontuje łazienki, to tylko raz mu się za to płaci. Następne remonty np. wskazane przez SANEPID, które będzie robił, obciążają jego działalność gospodarczą, a nie gminę.

P. Czarnecki poinformował, że końca nie jest mu umarzany podatek od terenu, dlatego że zapewnienie chociażby 2 ratowników w sezonie kosztuje go 10.000zł, bo taki jest wymóg. Utrzymywany jest tam porządek, remontowane są ławki, plaża jest sprzątana, gdzie Urząd  ponosi takie same koszty jak on. Dodał, że nie chciałby się licytować gdzie na plaży jest więcej ludzi. Dlatego nie do końca zgadza się z p. Skarbnik, że jest mu umarzany podatek gruntowy. Gdyby przyszło mu wyliczyć jakie naprawdę ponosi koszty, to nie wie czy byłoby duże umorzenie.

Przewodniczący Rady R. Szuberski zaproponował, aby rozwiać wszelkie wątpliwości i jednym z tematów sesyjnych w przyszłym roku, zrobić analizę działalności ośrodka Za Jeziorem. Pan Czarnecki miałby wtedy możliwość udzielenia stosownych odpowiedzi itd.

P. Czarnecki stwierdził, że zwykły laik, który przyjdzie na sesję i tak tego nie zrozumie. Dodał, że na spotkanie w dniu dzisiejszym przyniósł całą dokumentację i więcej nie jest w stanie zaprezentować. Nadmienił, że również nie chciałby na forum tematu poruszać, bo prywatnie już ma tego dość.

Przewodniczący Komisji Z. Nowak zapytał czy nie lepiej odłączyć teren plaży, hangaru WOPR od umowy i P. Czarnecki nie musiałby robić ławek itd.

P. Czarnecki odpowiedział, że kiedyś proponował Burmistrzowi Gruszce odcięcie obiektu od terenu.

Burmistrz zapytał czy ma w takim układzie wydawać 10.000zł na utrzymanie miejskiej plaży? Z drugiej strony miasto ma dać pieniądze na ratowników, a Pan Czarnecki sprowadzi swoich gości i ratownicy zatrudnieni przez gminę, mają ich też pilnować? Co ma wspólnego plaża od podatku od nieruchomości. Odnośnie WOPR, to od 3 lat sprawa tkwi w nadleśnictwie. W poprzednich latach przejęto i powstał pomysł, aby zrobić drogę dojazdową, ale od kilku lat nadleśnictwo  nie potrafi się oni uporać ze sprawami własnościowymi w KW. Są tam prywatni właściciele, a trudno żeby wydzielić działkę i ustalać służebności przez ośrodek.

P. Czarnecki zaproponował najpierw przedstawienie radnym ośrodka, a później wspólnie  przejdą i ich oprowadzi po terenie ośrodka.

Radna R. Tomaszewska zapytała jak wygląda frekwencja odwiedzających ośrodek w okresie zimowym?

P. Czarnecki odpowiedział, że pojawiają śladowe oznaki ludzi.

Radna R. Tomaszewska zapytała na jakie miesiące przypada sezon?

P. Czarnecki wyjaśnił, że można powiedzieć, że od ubiegłego tygodnia się zaczął. Dodał, że w dniu dzisiejszym przyjeżdża  pierwsza grupa z Warszawy i jest to pierwsza zielona szkoła w tym roku.  Gdyby wszystko skumulować to w 2,5-3 miesięcy na  70 – 80 % sezon by się zamknął. Dodał, że niektórzy myślą iż Rogoźno, to Kołobrzeg. Nad  Jeziorem Rogozińskim w ubiegłym roku, pod koniec sezonu pojawiła się sinica, gdzie na szczęście akurat dzieci wyjeżdżały, ale wprowadzono zakaz kąpieli. Poza pięknym położeniem, to Rogoźno jest tylko Rogoźnem. Kiedyś była robiona wycena ośrodka przez Pana z Chodzieży, za Burmistrza Gruszki i wartość ośrodka wyniosła 1.270.000,00zł. P. Czarnecki zapytał rzeczoznawcę ile by faktycznie zapłacił za obiekt. Na początku nie chciał powiedzieć, ale w końcu odpowiedział, że jakby miasto dostało 700.000,00-800.000,00zł to powinno się cieszyć, bo Rogoźno to stare miasto i nic więcej.

Zapytał gdzie może zabrać grupę, która przyjedzie do ośrodka? Do Jaracza pokazać Młyn, do Wągrowca? Często organizowane są wyjazdy 180km na szlak Piastowski, do Poznania na Stary Rynek, bo inaczej nie byłoby co pokazać. Dodał, że w tym roku, żeby się załapać na jakieś grupy, brane są grupy taneczne, ale pojawił się problem, gdyż w obiekcie pominięto zaplecze socjalne i brak jest również sal. W związku z tym wypożyczono namiot, który stoi na zewnątrz. Nadmienił, że aby załapać się na grupy trzeba ponieść dużo wysiłku.

 

Następnie obecni radni, Burmistrz, Pani Skarbnik, Pani Sekretarz zostali oprowadzeniu przez p. P. Czarneckiego po terenie całego Ośrodka Za Jeziorem.

 

Po powrocie do sali obrad Przewodniczy Komisji Z. Nowak nawiązał do słów P. Czarneckiego odnośnie wyceny ośrodka i stwierdził, że same grunty warte są ponad milion zł.

P. Czarnecki poinformował, że mówił o roku 2000,2001.

Przewodniczący Komisji Z. Nowak podziękował radnym za przybycie, a Panu P. Czarneckiemu za gościnę.

 

Posiedzenie zakończono o godz. 17.30

 

Protokół sporządziła Adriana Potocka

 

 

Rogoźno, dnia 09 czerwca 2009 roku.

 

 

drukuj pobierz pdf